środa, 9 listopada 2011

domowe przedszkole

dla przyszłych pantoflarzy i kur domowych.
znalazł PAK

1 komentarz:

Idyjotka pisze...

E tam, przecież wszyscy wiedzą, że artykuły gospodarstwa domowego to najlepsze zabawki. Walenie pokrywkami, zabawa żabkami do bielizny ("o, ziabka, kum, kum"), wyciąganie łyżek z szuflady...

Moja ostatnio ma ulubioną zabawkę: pluszowy nożyk (!) z zabawkowego zestawu śniadaniowego kupionego w Ikei. Nie umiem spokojnie siedzieć, jak widzę, że lata z nim po całej chacie.