czwartek, 26 listopada 2009

maszkiety z chorzowa


gwara śląska w walce z obcą gastronomią
zarejestrował PAK

8 komentarzy:

Azofoto pisze...

wszystko rozumiem, ale że rułki?

Lysandra63 pisze...

To takie połączenie rurek z bułkami?

Piotruś pisze...

Azofoto: no dyć :)

Azofoto pisze...

taki śląski McDonald's :)

madziaro z dzikiego zachodu pisze...

No pewnie, że rułki i gofery z cukierem heh. U mnie, niedaleko w sumie od Chorzowa, się tak w żartach mówiło, więc mam nadzieję, że to też tak z humorem było napisane... mam rację, prawda? powiedzcie, że mam rację ;)

Fio pisze...

Ja, ja. Mosz recht dziołcha!

prado pisze...

Genau ;P

madziaro z dzikiego zachodu pisze...

ufff, całe szczęście, że coś tam kumam z gwary śląskiej ;). niestety nie za dużo bo ja zza Przemszy ;)