poniedziałek, 25 maja 2009

sport to zdrowie


i jak tu nie wpasć w dołek...
znalazł PAK

6 komentarzy:

Dobrawka pisze...

Na falezach w Etretat jest pole golfowe. Siedzę sobie kiedyś na plaży, słonko, fale, mewy, święty spokój, a tu nagle 10 centymetrów od mojej głowy spada piłeczka golfowa. Nie muszę chyba dodawać, że piłeczki do golfa są dość ciężkie, twarde i że falezy w Etretat mają 70 metrów wysokości. Golf zagraża nie tylko zdrowiu, ale i życiu!

Fio pisze...

Ech... jeżeli mogłabym wybierać, to wolałabym zginąć od piłki golfowej w Etretat niż w Chorzowie :-DDD

PAK pisze...

Zdjęcie jest z Pszczyny. Zawsze można przed piłeczką uciec do zagrody żubrów (i cieszyć się, że to nie wilki, albo opolska puma).

Fio pisze...

:-DDD

prado pisze...

Poza tym, kijem do golfa też można boleśnie dostać....;/

Fio pisze...

Skąd wiesz? :P