niedziela, 28 grudnia 2008

do schrupania


poleca dr lecter.

3 komentarze:

PAK pisze...

Moja ulubiona scenka z powieści -- Clarice wyrzuca Lecterowi, że poczęstował mięsem flecisty orkiestry jej dyrygenta. On obruszony na to:
-- Zaskoczyły mnie te odwiedziny i postąpiłem tak jak wszyscy: podałem to, co akurat miałem w lodówce.

Azofoto pisze...

Man nehmen Dr Lecter ;-)

Anonimowy pisze...

wybieram dziesiątke
;)