No wiesz... ja miałem niedaleko tragiczny przypadek. Chłopak zginął w wypadku. Napis na asfalcie głosił: "Tu zginoł Tomek". Aż ktoś o dodał ogonek dla niepoznaki...
Ktoś mu ten dowód rejestracyjny po prostu RĄBNĄ, a on twierdzi, że mu ZAGINĄ. PS. Przyznam, że z takim megabykiem ortograficznym jeszcze się nie spotkałem. Rewelacja!
4 komentarze:
No wiesz... ja miałem niedaleko tragiczny przypadek. Chłopak zginął w wypadku. Napis na asfalcie głosił:
"Tu zginoł Tomek". Aż ktoś o dodał ogonek dla niepoznaki...
Ktoś mu ten dowód rejestracyjny po prostu RĄBNĄ, a on twierdzi, że mu ZAGINĄ.
PS. Przyznam, że z takim megabykiem ortograficznym jeszcze się nie spotkałem. Rewelacja!
Ja się spotykam z większymi ;-))
To będą gigabyki?
No i mocny jest opis:
"Trzy-stronny w okładce - zielony" (bardziej poetycko byłoby "zielonny"?
Prześlij komentarz